-
Jak zorganizować sobie życie, czyli tipy na 2021
Nigdy nie byłam królową organizacji. Odkąd pamiętam, panuje u mnie chaos i artystyczny nieład – w mieszkaniu, w życiu, w głowie. Wiele razy mówiłam sobie „ej, ogarnij się w końcu”, ale zawsze na mówieniu się kończyło. Jeśli 2020 czegoś mnie nauczył, to właśnie drobnej zmiany we własnej organizacji, która pozwoliła mi trochę się ogarnąć.
-
Dokąd zmierzasz, Polsko?
Fajnie czasem włączyć sobie Netflixa i obejrzeć odmóżdżający serial. Wyłączyć myślenie i po prostu wpatrywać się w zlepek głupich scen, tak absurdalnych, tak totalnie wyrwanych z rzeczywistości, że aż śmiesznych w swojej głupocie. Troszkę gorzej to wygląda, jak coś takiego ma się na co dzień. Jak do takiego poziomu sprowadza się życie we własnym kraju. Bo to już nie jest kwestia wyboru - on zostaje narzucony i brzmi: “Polska, czyli jak stworzyć kabaret wszechczasów”.
-
Nigdy nie studiujcie filologii polskiej
Mówił wam już ktoś o tym, żeby studiować coś, co lubicie, a nie coś, na co jest lub za parę lat będzie popyt na rynku pracy? Że jak lubisz czytać i całkiem nieźle piszesz, to fajnie sobie rozwiniesz warsztat na filologii polskiej? To weźcie od razu temu komuś powiedzcie, żeby poszedł niszczyć życie komuś innemu - bo gwarantuję, że po tym kierunku: a. nigdy więcej nie spojrzycie na żadną książkę; b. z pewnością nie nauczycie się pisać; c. stracicie 3 lata życia przez własną głupotę.
-
Pracować, studiować i nie zwariować NARAZ?!
Praca to temat rzeka. Jedni mówią, że leży na ulicy i wystarczy otworzyć oczy, a drudzy, że w tym kraju nie da się znaleźć pracy z wyższym wykształceniem. Tak wygląda myślenie zero-jedynkowe, ale nietrudno zauważyć, jak wiele absurdów pojawia się pomiędzy. Mój faworyt: “nie da się jednocześnie studiować dziennie i pracować”. I wiecie co? Jeśli myślicie tym torem, to od razu wpadniecie w wór nr 2, że pracy ni ma i zostaje tylko juesej, bo gdzie z moim wykształceniem robić za 2k miesięcznie?!
-
Dlaczego nie warto robić reklam przez Instagrama?
Na wstępie: to nie hejt. To fakt. Tych reklam po prostu nie ma co tworzyć, jeśli posiada się jednocześnie fejsbukowego fanpage’a swojej strony i jej konto instagramowe, na którym chce się wygenerować jakieś lajki. No chyba, że lubicie wywalać pieniądze w błoto - to wtedy droga wolna.